Mściciel


 Sto siedemdziesiąt centymetrów fangirl, nerda i geeka. Mnóstwo dumy i wrażliwości, próbującej spełnić swoje marzenia i robić w życiu to, co zawsze chciała.
Sylwia zawsze starała się przypasować do wszystkich ludzi, ale gdzieś tam w niej był Mściciel, który cały czas próbował się wydostać na zewnątrz i przejąć całkowitą kontrolę. Czy się udało? Chyba tak...
Wszystko, co związane z Potterem i Narnią nie jest jej obce. A Marvel to w ogóle jest jest sensem życia. Jej moim ulubionym superbohaterem w całym uniwersum jest Falcon/Sam Wilson, złoczyńcą zaś Carnage. Z filmów najbardziej trafił w jej stronę Captain America: Winter Soldier, a z aktorów najbardziej polubiła Toma Hiddlestona, bo jest taki uroczy, gdy przeprasza. Posiada około 170 kart z Marvela, które mają ponad sześć lat i są w stanie idealnym.
Potajemnie (wcale nie) zakochana w Harrisonie Fordzie i w zasadzie, mimo że kocha Star Wars, to nie była jakoś mocno zainteresowana zbliżającym się filmem, póki w zwiastunie nie zobaczyła Hana Solo. Także ten.
Rysuje. Nie jest jakąś niesamowitą artystką, ale jest zadowolona ze swoich prac. Do tej pory pokazywała je jedynie swoim znajomym i rodzinie, na razie nie chce swoich prac ujawniać.
A miłością jej życia jest zespół Bon Jovi, którego wciska gdzie się da, jednak nie trza w to klikać, choć polecam!
A w ogóle jest tak mądra, że do przedszkola posłali ją w wieku dwóch lat. Kowabunga! 

Tu ją znajdziecie:
Instagram
Filmweb


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz